Dziś mam dla Was mega prosty przepis na szybką i pyszną przekąskę – pieczone śliwki w boczku. Pierwszy raz spróbowałam ich w jakiejś tawernie i zakochałam się w tym smaku po uszy, choć na surowo nie przepadam ani za śliwkami, ani za boczkiem 😉 Któregoś dnia naszła mnie na nie straszna ochota, ale nie miałam czasu udać się do oddalonej o kilkanaście kilometrów restauracji. Wtedy też mnie olśniło – przecież mogę je zrobić sama! Tak też zrobiłam, czego efekty możecie zobaczyć w dzisiejszym wpisie. Pieczone śliwki w boczku to genialna przekąska na różnego rodzaju okazje. Gwarantuję, że znikną ze stołu w kilku minut. Zawsze znikają! 😉
Dajcie znać, jakie są Wasze ulubione przękąski do zrobienia „na szybko”?
4 komentarze
Wyglądają pysznie, idealnie na późnowieczorną przekąskę 🙂
Uwielbiam je <3 boczek idzie w boczki co prawda, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić 😀
Buszuję tu trochę dzisiaj:) Jeśli chodzi o ten przepis, to spotkałam gdzieś wersję „dla dorosłych” gdzie śliwki są moczone w pitnym miodzie… to musi być dopiero ogień:)
Bardzo się cieszę! 😉 Muszę wypróbować 😀