Kilka dni temu podczas wizyty na lokalnym targowisku, kupiłam pierwszą w tym sezonie dynię. Tak strasznie lubię to pomarańczowe warzywo, że nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Przytachałam więc do domu 6 kilogramowego kolosa i podekscytowana zaczęłam planować, co z niej zrobię. Czyszcząc środek z miąższu, oddzieliłam pestki, które mam zamiar ususzyć. Część dyni pokroiłam w mniejsze kawałki i upiekłam, po czym zrobiłam z nich puree na krem z dyni i ciasto. Resztę starłam na tarce z dużymi oczkami i odłożyłam na puszyste placuszki dyniowe na słodko. I właśnie przepisem na placki chcę się dzisiaj z Wami podzielić.
34 komentarze
Piękne, żółciutkie i z pewnością bardzo smaczne placuszki:) Dynia kojarzy mi się z jesienią , więc powoli czas aby przejrzeć przepisy z nią w roli głównej. Twój z pewnością wypróbuje :))))
Daj koniecznie znać, jak wyszły!
uwielbiam placki dyniowe, ale wiem, że jak kupię dynię to się jesień zaczyna więc się boję 😛
pozdrawiam ciepło
Kobiecemysli.pl
Samymi Twoimi zdjęciami można się najeść 🙂 Dyniowych jeszcze nie próbowałam – chyba i ja muszę zaopatrzyć się w dynię :)https://zawszenaobcasach.blogspot.com/
Spróbuj koniecznie!
Staram się, jak mogę 😉 Mój mąż – mój największyt krytyk kulinarny – powiedział o nich „kozak”, więc chyba wyszły nieźle 😉
Sezon na dynię to jeden z moich ulubionych w roku. Wspaniałe placuszki, jem oczami 🙂
Fantastyczne placuszki, zdjęcia również 🙂
Dziękuję <3 Placuszki są kozak – jak to powiedział mój mąż 🙂
Czekam z niecierpliwością na dyniowy sezon, dobrze, że to już wkrótce. Bardzo lubię różnego rodzaju placki, więc pewnie skorzystam z przepisu.
Polecam! Są naprawdę pyszne i … puszyste! 😀
Fantastyczne! Moja druga połowa będzie zachwycona 🙂 on najbardziej na świecie kocha zupę dyniową, ale myślę, że w takich placuszkach też się zakocha 🙂
Zupa dyniowa też u mnie będzie 😀
Też nie mogę się doczekać dyni. U mnie w ogródku jeszcze małe, ale jak tylko się pojawią będą placuszki i krem, moja miłość:)
Zazdroszcze ogródka! <3
Uwielbiam dynię, podkradam przepis na placki a ja polecam zupę krem z dyni. Ja robię z lubczykiem, jest rewelacyjna.
Mam swój ulubiony przepis na krem z dyni – będzie niedługo na blogu. Ale z lubczykiemjeszcze nie próbowałam 🙂
Stosunkowo niedawno poznałam zalety dyń. Fajnie, że już są świeże, bo chętnie wypróbuję Twój przepis. Nigdy podobnych placków z dyni nie jadłam. Smaczne zdjęcia 🙂
Polecam – są naprawdę pyszne i takie fajne puszyste!
Pycha 🙂 ja właśnie wkładam puree do słoików, bo dynia się upiekła i pewnie pora zacząć ją zajadać 😀 a takie placuszki- racuszki są bardzo sierpniowe. Pozdrawiam!!!
Ja też co roku robię puree i zamrażam, dzięki czemu cieszę się smakiem dyni cały rok 😀
Aż sama zgłodniałam! Gotujesz gdzieś może w pobliżu Poznania? 😉 A przepis smakowity, muszę go wypróbować. Dynia jest tak zdrowa, że warto mieć w zanadrzu kilka dobrych sposobów na jej przygotowanie. PS Piękne zdjęcia!
Niestety tylko w pobliżu Warszawy 😉 Przepis polecam z czystym sumieniem! Dziękuję :-*
Świetny przepis! A do tego ten kolor! Uwielbiam dyniowe słodkości 🙂
Kolor to tylko jeden z wielu autów dyni 😉
Pycha! U mnie właśnie chłodzi się ciasto dyniowo-morelowe 😉
Yummy <3
[…] zobaczyć! nie da się obok nich przejść obojętnie puszyste placuszki dyniowe na słodko (fooddiary.pl) – zbliża się dyniowy sezon, więc na placuszki będzie jak znalazł. Wyglądają na […]
Dobrze wyglądają, to i w smaku muszą być mega 🙂 Muszę wypróbować, bo z dyni jeszcze za dużo nie robiłam 🙂
Polecam! Idealnie sprawdzą się na śniadanie 😉
Takich pyszności to ja sobie nie odmawaim tyle ze u mnie goszcza w wersji weganskiej i bez pszenicy, i zwyklego cukru. A sama dynie uwielbiam <3 Pozdrawiam, Daria xxx
Zdecydowanie moje smaki! A dzięki dyni wychodzi boski kolor! 🙂
To prawda, dynia na zdjęciach wygląda pięknie 😉
Wyglądają przesmacznie! Jak dorwę jakąś małą dynię na pewno przetestuję 🙂