We wpisie tym podzielę się Wami swoim doświadczeniem i podpowiem, jak zorganizować wyjazd do Rzymu.
Bilety Lotnicze do Rzymu
Bilety lotnicze do Rzymu rezerwowałam na stronie LOT-u. Za przeloty na trasie Warszawa Radom – Fiumicino – Warszawa Radom zapłaciłam 380 zł. W cenie biletów były wszystkie opłaty lotniskowe oraz bagaż podręczny do 8 kg + drugi bagaż wielkości plecaka lub damskiej torebki, a także dojazd na trasie Warszawa-Radom (specjalnie podstawiony autobus). Odprawy dokonałam tradycyjnie przez internet, dzięki czemu na lotnisku mogłam się pojawić 45 minut przed odlotem, a nie 3 godziny, jak przy normalnej odprawie. Lot do Rzymu trwa niecałe dwie godziny.
Jeśli mieszkanie w okolicy, szczerze polecam podróże z lotniska Warszawa Radom (tak, również się uśmiecham, gdy to piszę 🙂 ). Lotnisko jest nowiutkie i czyste oraz puste. Przed lotniskiem jest duży parking, w środku wszystkie przebiega sprawnie, bo nie ma ludzi i kolejek. Nawet zakupy w lotniskowych sklepach, których nie brakuje również są przyjemnością przy tak małym obłożeniu lotniska.
Transfer z lotniska Fiumicino/Ciampino
Bilety na autokar firmy Autostradale, którym z lotniska dojedziemy do centrum Rzymu, a dokładniej głównego dworca – Roma Termini, możecie kupić przez internet lub na lotnisku. Na przystankach poszczególnych przewoźników stoją panowie koordynujący ruch pasażerów autokarów – można u nich także kupić bilety bez żadnej dodatkowej opłaty. Rezerwując transfer przez stronę, potwierdzenie rezerwacji otrzymacie na maila. Na miejscu, wydrukowaną kartę wymieniacie na bilet drukowany na paragonie u wcześniej wspomnianego gościa przy autokarze.
Z dworca Roma Termini, na który przywiezie Was autokar, bez problemu dotrzecie w pozostałe dzielnice miasta. Z dworca odjeżdżają pociągi, autobusy i tramwaje. Łączą się tam też dwie linie rzymskiego metra. Jeśli do Rzymu wybieracie się w kilka osób, możecie również zamiast wykupionego transferu autokarem skorzystać z oferty taksówkarzy.
Jeśli podróżujecie z lotniska Fiumicino, zamiast oczekiwać godzinami na lotnisku, zajrzyjcie do nadmorskiego miasteczka zlokalizowanego 7 minut autem od lotniska (polecam dojazd FREE NOW z miasteczka na lotnisko, bo miejskie autobusy nie zawsze przyjeżdżają). Przy głównej promenadzie Via della Torre Clementina znajduje się kawiarnia Youth Café z przepysznymi słodkościami, śniadaniami i lunchami, kawą i shake’ami (polecam milkshake karmelowego i croissanty z nadzieniem🥰)
Niespodziewana przygoda na lotnisku
Pisząc o transferach i lotnisku Ciampino nie mogę nie wspomnieć o fenomenalnej obsłudze i świetnej organizacji. Podczas pierwszego pobytu w Rzymie w 2016 roku, w drodze powrotnej na lotnisko przez przypadek zostawiliśmy w autokarze plecak, a w nim aparat, obiektywy i piękne wspomnienia na blisko 850 zdjęciach. O braku bagażu zorientowaliśmy się stojąc w kolejce do bramek, zaledwie kilka minut po wyjściu z autobusu (i jego odjeździe!) i 55 minut przed odlotem samolotu.
Nie ukrywam – atmosfera była bardzo nerwowa, ale dzięki ogromnej empatii i indywidualnemu podejściu obsługi lotniska do pasażerów, udało nam się zagubiony bagaż odzyskać, a do samolotu chwilę przed odlotem wchodziliśmy bezpośrednio z płyty lotniska, podwiezieni oddzielnym busem pod sam samolot 🙂
Polecane noclegi w Rzymie
Okolice Koloseum
Wybierając się do Rzymu w 2016 roku, noclegu szukałam na stronie booking.com. Wraz ze znajomymi zdecydowaliśmy się na Rome in Apartment Felice – niemalże 80 metrowe mieszkanie na parterze przepięknej, rzymskiej kamienicy. Apartament posiada duży przedpokój, przestronny salon z wyposażonym aneksem kuchennym, dwie sypialnie oraz łazienkę. W salonie są dwie kanapy – jedno- i dwuosobowa, także w mieszkaniu spokojnie zmieści się 7 osób.
Jeśli planujecie podróż w kilka osób z całego serca polecam Wam to miejsce. Przede wszystkim dlatego, że jest świetnie zlokalizowane. Z dworca Roma Termini dotrzecie do niego na pieszo w 15-20 minut. Polecam jednak skorzystać z autobusu lub złapać taksówkę – cała droga wyłożona jest brukiem, co podczas spaceru z walizkami nie jest najwygodniejszą opcją 🙂
W pobliżu kamienicy (10 min pieszo), od strony Via Carlo Felice znajduje się San Giovanni in Laterano, czyli Bazylika św. Jana na Lateranie, będąca Głową i Matką Wszystkich Kościołów Miasta i Świata (tak, też się zdziwiłam, że to nie Bazylika św. Piotra w Watykanie 😉 ). Obok San Giovanni znajdują się przystanki autobusowe i tramwajowe oraz stacja metra (linia A). Z mieszkania do Colosseum spacer zajmie Wam 15 minut.
Właściciel mieszkania – Włoch – to przesympatyczny człowiek, który poświęcił nam godzinę i z własną mapą zaczął tłumaczyć, gdzie i kiedy iść, jak się poruszać po mieście, czy wreszcie, gdzie zjeść najlepszą pizzę, lody, czy pastę. Bardzo nas to miło zaskoczyło!
Zatybrze
Przy kolejnym pobycie w Rzymie, w 2023 roku korzystałam z airbnb. Wraz z koleżankami wynajęłyśmy małe, dwupokojowe mieszkanko z mini kuchnią i łazienką. Miejsce to nazywa się Spaghetti Apartments i z tego co wiem, firma ma wiele noclegów do zaoferowania. Link do naszego mieszkania: https://spaghettiapartments.it/property/vatican-scipioni/
Mieszkanie jest super zlokalizowane. W pobliżu są przystanki autobusowe, które zawiozą Was do starożytnego centrum Rzymu.
Poruszanie się po Rzymie
Po centrum Rzymu, mimo jego rozległości, najlepiej poruszać się pieszo. Tylko w ten sposób możemy naprawdę poznać to miasto. Metro (jeżdżące od 5.30 do 23.30) jest słabo rozbudowane i ma jedynie dwie linie metra (A i B). Budowa trzeciej ciągnie się od lat ze względu na badania archeologiczne. Z rzymskiego metra w 2015 roku korzystałam 3 razy i po ostatnim powiedziałam, że więcej do metra nie zejdę. Z racji zabytków w całym centrum Rzymu, metro jest bardzo głęboko w ziemi – przygotujcie się więc na mnóstwo schodów – niestety te ruchome zazwyczaj nie działają. Poza schodami metro odpycha swoim wyglądem dziewiętnastowiecznej sutereny i mega długimi korytarzami (nawet 700 metrów!), na których nie ma żywej duszy.
Komunikację miejską uzupełniają dobrze rozplanowane autobusy, tramwaje i kolejka miejska. Między 23.30, a 5.30 kursują wyłącznie nocne autobusy. Na wszystkie środki komunikacji w granicach miasta obowiązują te same bilety. Jednorazowy bilet ważny 75 minut, upoważnia do jednorazowego przejazdu metrem i wielokrotnych przejazdów autobusami i tramwajami. W sprzedaży są także bilety dzienne i tygodniowe.
Ciekawostką jest sposób kupowania biletu. W autobusach znajdują się biletomaty, do których przykłada się kartę płatniczą i to wszystko. Nic nie klikamy na biletomacie, nie dostajemy też żadnego wydruku. Podczas kontroli biletów (która nas spotkała), konduktor przykłada terminal do naszej karty/telefonu, z którego płaciliśmy za bilet i widzi, czy była płatność, czy też nie.
Ubezpieczenie
Wychodzę z założenia, że wszystko się może zdarzyć, dlatego przed każdym wyjazdem za granicę myślę o ubezpieczeniu zdrowotnym. Do wyboru mamy dwie opcje. Pierwszą z nich jest bezpłatna Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Kartę ta otrzymamy bezpłatnie po złożeniu odpowiedniego wniosku w oddziale NFZ właściwym dla naszego miejsca zamieszkania. Wniosek i wskazówki dot. wyrobienia karty znajdziecie tutaj. Do otrzymania EKUZ nie potrzebujemy żadnych dodatkowych dokumentów poza powyższym wnioskiem. Ja wypełnione i podpisane wnioski przesyłam do NFZ mailem i zazwyczaj na drugi dzień otrzymuję wiadomość o gotowej do odebrania karcie.
Drugą opcją jest wykupienie pakietu ubezpieczenia w jednej z firm ubezpieczeniowych. Cena takiego ubezpieczenia zaczyna się od kilkudziesięciu złotych i zależy od zakresu ubezpieczenia oraz jego kwoty. Wykupioną polisę, podobnie, jak kartę EKUZ powinniśmy mieć podczas podróży zawsze przy sobie.
Waluta w Rzymie
Walutą obowiązującą na terenie Republiki Włoskiej jest euro. Choć płatności realizowane za pomocą kart są rozpowszechnione, warto zaopatrzyć się w drobne pieniądze, szczególnie odwiedzając małe sklepy i lodziarnie.
Policja i bezpieczeństwo
We Włoszech istnieje kilka formacji policyjnych, które mają ściśle określone pole działania i uprawnienia. Tymi, których najczęściej spotkacie na ulicy są Carabinieri. Wojskowy samochód i dwóch żołnierzy z naładowanym karabinem w ręku to na ulicach Rzymu normalny widok. W związku z zagrożeniem atakami terrorystycznymi, karabinierzy stoją niemalże na każdym rogu, stacji metra czy placu, szczególnie w miejscach obleganych przez turystów. Broń Boże nie próbujcie im robić zdjęć! 😉