Home PodróżeEuropa Jak zorganizować wyjazd do Paryża?

Jak zorganizować wyjazd do Paryża?

by Paula Simińska
872 wyświetleń

O podróży do Paryża marzyłam już od jakiegoś czasu – miasto to od dawna znajdowało się na mojej liście podróżniczych marzeń. Ciągle jednak ten wypad odwlekałam. A bo wycieczka za droga, a samemu to nie wiem, co i jak albo zawsze znajdowały się ważniejsze rzeczy, na które musiałam przeznaczyć pieniądze. Przyznam szczerze, że trochę przerażał mnie też temat ogarnięcia lotów, transferów, noclegu i nie zbankrutowania przy tym wszystkim 🙂

Przyszedł jednak dzień, w którym pod wpływem impulsu, zaczęłam przeglądać ofertę lotów na stronie Ryanair (Wizzair u mnie odpada ze względu na mały bagaż 😉 ). Ustaliłam cenę biletów, której nie chcę przekroczyć i zaczęłam poszukiwania kierunku, który ten warunek by spełnił. Drogą eliminacji pozostały mi dwa miasta – Barcelona i Paryż. Z racji tego, że w Barcelonie byłam już dwukrotnie, zdecydowałam się na opcję numer dwa. I nie żałuję!

bilety lotnicze do Paryża

Bilety kupiłam pod koniec sierpnia z datą wylotu na koniec października. Za przeloty dla dwóch osób na trasie Warszawa Modlin – Paryż Beauvais – Warszawa Modlin zapłaciłam łącznie 336 zł. W cenie biletów są już wszystkie opłaty lotniskowe oraz bagaż podręczny do 10 kg/os + drugi bagaż wielkości plecaka lub damskiej torebki. Odprawy dokonałam przez Internet, dzięki czemu na lotnisku mogłam się pojawić 45 minut przed odlotem, a nie 3 godziny, jak przy normalnej odprawie. Lot z Modlina do Beauvais trwa nieco ponad dwie godziny.

transfery Paryż Beauvais

Ponieważ zarówno Modlin, jak i Beauvais to lotniska zlokalizowane poza miastem, przed podróżą musicie zorganizować sobie transport na lotnisko i z powrotem. Ja do Modlina pojechałam autem, które zostawiłam na 5 dni na płatnym parkingu oddalonym o kilka kilometrów od lotniska. Opłata za parking wyniosła 45 zł. W cenie parkingu jest podwózka na i z lotniska. Taki parking to naprawdę fajna i wygodna opcja.

Transfer z lotniska Beauvais do Paryża wykupiłam na tej stronie. Bilety na autokar, którym dojedziecie z lotniska do paryskiej stacji metra Porte Maillot możecie kupić przez internet płacąc 15,90 euro lub na miejscu, w kasie przed lotniskiem za 17 euro. Ja zdecydowałam się na opcję zakupu przez Internet ze względu na to, że bałam się, że nie zdążę tego zrobić na miejscu (autokar odjeżdża 30 minut po przylocie konkretnego samolotu). Podróż z lotniska do Paryża trwa ok. godziny i dziesięciu minut. Nie zdziwcie się, jeśli kierowca poprosi o zapięcie pasów w autobusie – we Francji pasy obowiązują nawet w autobusach, a policja lubi zatrzymywać je na kontrolę.

ubezpieczenie przed podrożą do Paryża

Wychodzę z założenia, że wszystko się może zdarzyć, dlatego przed wyjazdem za granicę warto pomyśleć o ubezpieczeniu zdrowotnym. Do wyboru mamy dwie opcje. Pierwszą z nich jest bezpłatna Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Kartę ta otrzymamy bezpłatnie po złożeniu odpowiedniego wniosku w oddziale NFZ właściwym dla naszego miejsca zamieszkania. Wniosek i wskazówki dot. wyrobienia karty znajdziecie tutaj. Do otrzymania EKUZ nie potrzebujemy żadnych dodatkowych dokumentów poza powyższym wnioskiem. Ja wypełnione i podpisane wnioski przesłałam do NFZ mailem. Wyobraźcie sobie, jakiego doznałam szoku, gdy na drugi dzień otrzymałam maila zwrotnego, że karty są gotowe do odebrania 🙂

Drugą opcją jest wykupienie pakietu ubezpieczenia w jednej z firm ubezpieczeniowych. Cena takiego ubezpieczenia zaczyna się od kilkunastu złotych i zależy od zakresu ubezpieczenia oraz jego kwoty. Wykupioną polisę, podobnie, jak kartę EKUZ powinniśmy mieć podczas podróży zawsze przy sobie.

nocleg w Paryżu

Szukając noclegu zdecydowałam się przetestować portal Airbnb, o którym słyszałam same pozytywne komentarze. O co w nim chodzi? O to że nocleg wynajmujemy u lokalnego gospodarza, często mieszkając z nim w jednym domu/mieszkaniu. Opcja ta jest o wiele tańsza niż wynajem pokoju w hotelu dzięki czemu możemy sobie pozwolić na nocleg w fajnej dzielnicy. Więcej o Airbnb przeczytacie w tym poście.

Mój bardzo przyzwoity pokój z dostępem do łazienki kosztował niecałe 200 euro. Dostałam klucze do bramy, klatki schodowej i mieszkania. Pokój znajdował się zaraz przy wejściu do mieszkania, więc nie czułam tak bardzo tego, że mieszkam u kogoś. Z kuchni nie korzystałam, bo w końcu byłam w Paryżu, więc gdzie jeść, jak nie na mieście? 🙂 Gospodarz nie miał absolutnie żadnych wymagań dot. godzin wychodzenia, czy przychodzenia w nocy do domu – powiedział tylko “live your life, you’re in Paris” i życzył miłego pobytu 🙂 Mieszkałam w 11 dzielnicy, na Rue de la Roquette vis a vis cmentarza Père-Lachaise – największego i najsłynniejszego paryskiego cmentarza. Pochowano na nim mnóstwo znanych, francuskich osobowości, a także wielu Polaków – m. in. Fryderyka Chopina.

Muszę przyznać, że trafiłam na naprawdę fajną lokalizację, bowiem okazało się, że ulica, na początku której mieszkałam to tętniąca życiem okolica za sprawą wielu barów i restauracji, butików, galerii sztuk, zabytkowych domów oraz ukrytych przejść i wąskich, klimatycznych uliczek.

DSC_0528

metro i poruszanie się po Paryżu

Wiele znajomych mi osób, które były w stolicy Francji narzekało na miasto z powodu brudnego metra. Dla mnie paryskie metro jest jednym z atutów tego miasta. Jeśli miałabym do wyboru stare, budowane X lat temu stacje w Paryżu dla 16 linii metra albo piękne, nowoczesne, warszawskie stacje z ogromnymi wiatami, ale dla dwóch linii no to sorry – nie ma porównania. Milion razy wolę stare, podniszczone już trochę paryskie metro z uroczymi, małymi zejściami na niemalże każdym skrzyżowaniu niż to, co mamy w Warszawie – stacje na wypasie budowane 25 lat i nieskończone 2 linie metra.

Wracając jednak do samego metra w Paryżu – jest ono świetnie zorganizowane, rozmieszczone i opisane. Podobnie zresztą, jak cały Paryż, w którym po prostu nie można się zgubić. Ulice, mosty, budynki, czy komunikacja miejska są tak świetnie oznaczone i opisane, że poruszanie się po mieście nie stanowi żadnego problemu. Szczerze, po 5 dniach w Paryżu znam to miasto lepiej niż Warszawę po tylu latach. Z pewnością dużo dało to, że praktycznie każdego dnia Paryż zwiedzałam spacerem, przemierzając po 25 kilometrów dziennie – z metra korzystałam tylko kilka razy, np. żeby dojechać z lotniska lub dotrzeć do najbardziej oddalonego miejsca mojej trasy zwiedzania, jak np. Łuk Triumfalny, czy Wzgórze Montmartre. Stamtąd już jednak poruszałam się po mieście pieszo. Uznałam, że tylko w ten sposób naprawdę zobaczę i poznam to miasto.

Nie opłacało mi się kupować miejskiej karty na przejazdy. Za każdym razem kupowałam bilety w umieszczonym na stacji biletomacie, płacąc kartą. Koszt jednego biletu bez ulg i zniżek to 1,8 euro (2015 rok). Po skasowaniu biletu jest on ważny do momentu opuszczenia strefy podziemnej metra, co oznacza, że możecie się dowolnie przesiadać z linii do linii korzystając z jednego biletu. Przed wyjazdem polecam zakup mapy Paryża wraz z mapą metra – najlepiej takiej turystycznej, z oznaczonymi atrakcjami. Ja swoją kupiłam w Empiku za ok. 25 zł i wiem już, że mapę tego wydawnictwa będę kupować przed każdym wyjazdem, bo jest naprawdę świetna!

DSC_0001 (2)

Będąc w Paryżu musicie uważać na młode dziewczyny, zachęcające do podpisania jakiejś listy. Niestety to zwykłe oszustki, które podczas składania naszego podpisu na liście, skutecznie sprawdzają gdzie trzymamy portfel. A uwierzcie – te dziewczyny są bardzo natarczywe, podobnie, jak faceci sprzedający selfie-sticki i małe wieże Eiffela. Trzymajcie się od nich z daleka!

Zobacz też